Przed czytaniem włącz to :http://www.youtube.com/watch?v=dbOQ-KUTccM&feature=fvst
Znałaś się z Liamem od dziecka. Razem wychowywaliście się na
tym samym podwórku. Był dla ciebie jak brat. Chodziliście do jednej klasy,
pomagaliście sobie w nauce. Nawzajem obserwowaliście się jak dorastacie. I
wtedy mając 16 lat poczułaś, że Liam nie jest dla ciebie przyjacielem.
Pragnęłaś aby był kimś więcej. Widziałaś jak inne dziewczyny kręcą się wokół
niego. Coraz częściej płakałaś.
- [T.I] jutro są przesłuchania do X- Faktora pójdziesz ze
mną ?? – zapytał cię słodkim głosem
- Oczywiście – odpowiedziałaś
Razem z jego rodziną trzymaliście kciuki za niego. Udało się
przeszedł dalej. Byłaś dumna z tego, że masz takiego wspaniałego przyjaciela.
Tygodnie leciały…. Liam został jednym z członków zespołu One Direction. Nadszedł dzień, w którym musiałaś się z nim
pożegnać. Poszłaś do niego z niedużym miśkiem aby pamiętał o Tobie. Siedziałaś
przed domem kiedy on żegnał się z rodziną. Wyszedł z domu a w jego oczach
widziałaś łzy. Liam był najbardziej wrażliwym i uczuciowym chłopakiem jakiego
znałaś. Powstrzymywałaś łzy.
- Proszę to dla ciebie abyś nie zapomniał o mnie – mówiłaś wręczając
mu maskotkę. Po twoich policzkach popłynęły łzy.
- Wiesz o tym, że ja cię nigdy nie zapomnę !!! Zbyt ważną
osobą jesteś dla mnie – powiedział nie powstrzymując łez. Przytulił cię do
siebie. Próbowałaś zapamiętać jego dotyk, zapach, głos bo nie wiedziałaś czy
kiedyś się jeszcze spotkacie.
- Trzymaj się [T.I]. Nie mówię dowidzenia lecz do zobaczenia
– powiedział wycierając policzki i wsiadł do busa.
Odjechał …… Stanęłaś na ulicy, patrząc za odjeżdżającym
busem. ,,Kocham cię Liam’’ – powiedziałaś do siebie w duchu. Twoje nogi się
ugięły, wylądowałaś na betonie płacząc jak małe dziecko.
- Zobaczysz wróci – pocieszała cię jego mama.
Śledziłaś to co działo się w życiu One Direction. Tłumy
fanek, piękne dziewczyny, cudowne miejsca to wszystko otaczało chłopaków. W
swoim sercu czułaś pustkę, brakowało ci czegoś… Brakowało ci Jego pięknego
uśmiechu, ciepłego dotyku, słodkich słów. Leżąc w łóżku wzięłaś aparat do ręki.
Mnóstwo waszych wspólnych zdjęć. Wiedziałaś, że kiedy wróci nie będzie on już
tym samym Liamem co kiedyś.
Po czterech miesiącach miał się odbyć ich koncert nieopodal
twojego miasta. Czym prędzej zamówiłaś bilet w pierwszym rzędzie. Cieszyłaś
się, że po pół roku wreszcie go zobaczysz. Pisałaś mu wielokrotnie, że będziesz
na koncercie, pytając czy będziecie mogli się spotkać. Nie odpisywał ……
Nadszedł dzień koncertu, miejsce miałaś przy samych
barierkach. Zaczęło się …. Weszli na scenę. Śpiewali, tańczyli, wygłupiali się.
Uśmiechałaś się aby zwrócić na siebie uwagę jednak nadaremnie.
- Nie wiem czy jest tutaj obecna ale chciałbym pozdrowić
moją przyjaciółkę [T.I] – powiedział Liam rozglądając się po publiczności. W
połowie koncertu byłaś tak ściśnięta, że ledwo było cię widać. Przy jednej z
szybszych piosenek na scenę wbiegła grupa tancerek. Tańczyły z nimi trzy
piosenki. Przy ,,Moments’’ jedna usiadła Liamowi na kolanach.
- Czyż nie ładna z nich para ?? – zapytał chłopak w lokach
Poczułaś jak twoje oczy robią się coraz bardziej mokre.
Płakałaś, znowu płakałaś. Na domiar złego kiedy ona schodziła ze sceny on na
dowiedzenia pocałował ją przy wszystkich. Zrobiło ci się słabo. Chciałaś wyjść
jednak wiedziałaś, że nie dasz rady przecisnąć się przez ten tłum. Wytrwałaś do
końca jednak co chwilę wycierałaś cieknące łzy. Gdy hala robiła się pusta ty
nadal stałaś i patrzyłaś na scenę. Cała rozmazana widziałaś jak chłopaki
wychodzą za sceny a razem z nimi Liam i jego dziewczyna. Patrzyłaś w jego
stronę, nie zauważył tego dopóki jeden z nich nie wskazał na ciebie palcem.
Popatrzył w twoją stronę jednak ty uciekłaś. Błąkałaś się po ulicach miasta. Od
koncertu minęły trzy godziny a ty dopiero wróciłaś do domu. Całą noc nie spałaś
tylko płakałaś. Weszłaś na twitera Liama ukazał ci się wpis : [T.I] jeśli to ty
stałaś wtedy sama proszę odezwij się.
Postanowiłaś nie pisać. Chciałaś aby teraz on się domyślał
czy to ty. Kilka razy widziałaś jego wpisy lecz ty odezwałaś się po miesiącu.
,,Tak to wtedy byłam ja. Przepraszam, że wcześniej ci nie odpisywałam ale nie
byłam w stanie.’’ Pisząc te kilka wyrazów czułaś, że nie możesz mu powiedzieć
prawdy. Mijały miesiące…. On jeździł po świecie a twoje uczucie do niego nie
malało ale wręcz przeciwnie rosło. Utrzymywałaś kontakt z jego rodzicami.
Często ich odwiedzałaś przypominając sobie wszystkie chwile z nim.
Minął rok od tamtego koncertu. Nadal nie byłaś w stanie
wypełnić tej pustki w sercu. Na twiterze przeczytałaś wpis jednej dziewczyny:
,,Prawdopodobnie Liam Payn oświadczył się swojej dziewczynie Danielle’’ Dalej
już nic nie widziałaś ponieważ wszystko zasłoniły ci łzy. Nie wytrzymałaś i
rzuciłaś laptopem o ścianę. Siedziałaś skulona na podłodze, spojrzałaś w stronę
laptopa. Przeglądarka się wyłączyła i ukazała się tapeta na, której byłaś ty z
Liamem.
- Widziałaś co piszą na twiterze ? – mówiła do ciebie
przyjaciółka przez telefon
- Widziałam – szlochałaś do telefonu – Ja dłużej nie
wytrzymam – mówiłaś
- Wytrzymaj dasz radę – próbowała cie pocieszyć.
I znów odbył się ich koncert. Grupa fanek zebrała się i w
trakcie koncertu weszły na scenę pogratulować Liamowi.
- Dziękuje bardzo w imieniu swoim i Danielle. – mówił
wzruszony
Jego
słowa działały na ciebie tak kojąco, że na chwilę zapomniałaś o wszystkim. Po
skończonym
występie
znów stałaś na hali tylko tym razem bliżej. Liam od razu cię zauważył.
Wybiegłaś z hali.
- [T.I]
błagam cię zaczekaj – słyszałaś za sobą jego głos jednak się nie zatrzymywałaś.
Pobiegłaś do opuszczonego domu. Weszłaś na dach, z którego rozciągał się
przepiękny widok na miasto. Odetchnęłaś pełną piersią. Z daleka słyszałaś alarm
policji, pogotowia i krzyczących chłopaków.
-
Błagam nie rób tego – prosili cię wszyscy z dołu.
Nie
posłuchałaś ich. Stanęłaś na krawędzi i poczułaś się wolna. Leciałaś jednak po
chwili poczułaś przeraźliwy ból. Ciemność na końcu, której było światło. Szłaś
w jego stronę było takie piękne.
Obudziłaś
się w szpitalu cała obandażowana, podłączona do wielu aparatur. Znów poczułaś
przeszywający ból. Rozejrzałaś się do po sali. Przy twoim łóżku siedział
zapłakany Liam, jego i twoi rodzice.
-
Córeczko jak się czujesz ? – zapytała cię mama przez łzy
-
Dlaczego to zrobiłaś ? – spytał Liam
Nie
odpowiedziałaś bo czułaś się coraz gorzej. Zamknęłaś oczy i już ich nie
otworzyłaś. Śmierć tym razem cię zabrała. Z góry widziałaś jak wszyscy płakali
nad twoim ciałem. Widziałaś swój pogrzeb, załamanych rodziców. Liam stał nad
twoim grobem z bukietem białych róż. ,, Wiesz o tym, że ja cię nigdy nie
zapomnę !!! Zbyt ważną osobą jesteś dla mnie’’ – powtarzał te słowa, które
kiedyś ci powiedział. Po całej ceremonii twój tata wręczył Liamowi list
pożegnalny od ciebie. Otworzył go nad twoim grobem kiedy został sam.
,,Drogi
Liamie! Skoro czytasz ten list to znaczy, że jestem już w lepszym miejscu.
Ciężko zniosłam naszą rozłąkę. Płakałam wiele razy po tym jak dowiedziałam się,
że masz dziewczynę. Nie wytrzymałam…. Przepraszam cię, że nie byłam na tyle
silna aby to znieść. Pisałam wiele razy do ciebie. Teraz mnie nie ma ale wiedz
o tym, że cię nigdy nie zapomnę…… Będę czuwać nad tobą tego możesz być pewny.
Muszę ci powiedzieć jeszcze jedno czego nie powiedziała bym gdybym była obok
ciebie. KOCHAM CIĘ od momentu kiedy dostałeś się do X-Faktora….. pokochałam cię
ale mino tego, że mnie z wami nie ma nadal będę cię kochać. Mam nadzieje, że
misiek będzie ci o mnie przypominał….. Żegnaj Kochany…. Twój Anioł Stróż ‘’
PO
przeczytaniu listu Liam zaczął krzyczeć : ,, Nie jestem już z
Danielle!!!!!!! [T.I] wiem, że mnie
słyszysz SKARBIE KOCHAM CIE’’ Przychodził codziennie na twój grób składając na
nim czerwone róże. Na znak pamięci o Tobie zrobił sobie tatuaż z twoim imieniem,
datą urodzenia i napisem ,,Nigdy cię nie zapomnę’’.
Piękny ♥ Odebrało mi mowę i trudno było czytać przez łzy . Masz niesamowity talent :)
OdpowiedzUsuńświety! <3 popłakałam się.. :(
OdpowiedzUsuńMasz talent dziewczyny. Aż się popłakałam bo taki świetny.
OdpowiedzUsuńno.. mi terz łzy poleciały...
OdpowiedzUsuńOmg piękne! Musisz pisać takich więcej popłakałam sie
OdpowiedzUsuń