Spojrzałyśmy na telewizor pokazało się 7 miejsce zajęła
Rosja !!!!! Nas nie było na żadnym ze wcześniejszych miejsc dlatego
zrozumiałyśmy , że jesteśmy w pierwszej szóstce. Jury pogratulowało innym
zespołom za odwagę. Na scenie pozostała sama czołówka w tym MY !!! Na 6 miejscu
byli Niemcy ,5 – Szwedzi , 4 – Amerykanie. Zostały tylko trzy miejsca. To było
niemożliwe , że jesteśmy tak wysoko. 3 miejsce zajęli Anglicy , na 2 byłyśmy MY
!!!!!!!!!!!!!!! Według statystyk najbardziej pomogły nam głosy widzów. Na
pierwszym miejscu byli Portugalczycy. Różnica procentowa była niewielka wręcz
minimalna.
-,,Teraz macie trzy dni na przygotowanie układu
choreograficznego. Podczas drugiego etapu odpadnie tylko jedna drużyna.
Zaczynamy 13 lipca , również tutaj o godzinie 15. Wasz układ nie Może trwać
dłużej niż 3 minuty. Więc serdecznie wam gratuluje i życzę powodzenia’’
Zeszliśmy ze sceny. Totalny szok , zaczęłyśmy skakać i
piszczeć z radości. Gdy się ogarnęłyśmy rozpłakałyśmy się jak małe dzieci :*
Wojtek przyszedł aby nam pogratulować i uciekł bo gdzieś dzwonił. Wróciłyśmy do
hotelu. Cały czas nie mogło to do mnie dotrzeć. Zaszłyśmy tak daleko. Tak nie
dużo nam brakuje a jednak tak wiele. W telewizji pokazywane były urywki z
programu.
-,,Patrzcie to My !!! ‘’ – krzyknęła Madie . Ona to jest
spostrzegawcza :) Rzeczywiście było pokazane jak śpiewamy. Gdy skończyłyśmy
oglądać odezwała się Ashley :
-,,Trochę do dziwne bo X-Faktor to program w którym się
śpiewa a nie tańczy ‘’ – powiedziała z oburzeniem.
-,,Tak zgadzam się ale jeśli chcemy poznać tego gościa
specjalnego i lecieć do Los Angeles to musimy się wykazać’’ – odpowiedziałam.
Siedziałyśmy dumne z siebie przesłuchując piosenek z naszych
telefonów aby wybrać jakiś podkład do którego mogłybyśmy zatańczyć. Około 23 do
pokoju przyszedł Łozo:
-,,Dziewczyny zostaje z wami. Jeśli przejdziecie dalej to ja
będę się wami opiekować’’
-,,No dobrze a co z chłopakami z Afrodżemu ? ‘’ – zapytała
Katty
-,,Chłopcy wracają do Polski. Nie przeszkadzam wam ćwiczcie
dalej ‘’ – wyszedł
Wykąpałyśmy się i poszłyśmy spać. Od samego rana zaczęłyśmy
się przygotowywać. Spojrzałam na kalendarz. Pomyślałam ,, dziś już 11 lipca ,
za dwa dni występ. Boże , żeby wszystko się udało ‘’. Nie daleko hotelu był
park , w którym biegałyśmy godzinę. Potem rozciągałyśmy się w cieniu wielkiego
drzewa. Cały czas towarzyszyła nam muzyka. W pokoju włączyłyśmy radio ,
śpiewałyśmy , tańczyłyśmy ile sił :) Zadecydowałyśmy , że nasz układ ułożymy do
piosenki ze Step Up ,,Show me The Money ‘’ Długo się zastanawiałyśmy nad całym
występem. Ja z Evelyn szlifowałyśmy taniec. Katty zajęła się oprawą muzyczną a
Madie z Ashley projektowały nam stroje. My miałyśmy najwięcej roboty. Wszystko
poukładać w jedną , spójną całość a potem jeszcze nauczyć dziewczyny. Jednak
szybko się z tym uporałyśmy o ile można uznać , że 5 godzin to szybko ;) Katty
puściła nam muzykę , my zaprezentowałyśmy im układ.
-,,Jest po prostu mega. Jak wy to wymyśliłyście ? ‘’-
zapytała Katty
-,,Oglądało się dużo relacji z koncertów i innych pokazów
‘’- powiedziała Evelyn
-,,Ale ty Katty też fajnie zmiksowałaś muzę ‘’ –
powiedziałam
-,,Ha dzięki. W końcu ma się to coś :) ‘’ – odpowiedziała i
wybuchła śmiechem
-,,To teraz pokażemy co my przyszykowałyśmy ‘’- powiedziała
Ashley
-,,Na występie fajnie by było gdybyśmy miały wyprostowane
włosy , fajne czapki , kolorowe koszulki i szerokie , dresowe spodnie ‘’ –
rzekła Madie
-,,Aaaaa J
Czyli takie z krokiem przy kolanach :D ‘’ – zażartowałam
Czyli trzeba było iść na zakupy. I do w nie byle jakim
miejscu tylko w Londynie. Resztę dnia razem z Evelyn krok po kroku uczyłyśmy
dziewczyny. Padnięte poszłyśmy spać o 22. Rano pierwsze co to wyskoczyłyśmy do
sklepu. Każda z nas kupiła sobie dużą , kolorową koszulkę ze śmiesznym napisem.
W sklepie sportowym zakupiłyśmy 5 par czarnych dresów. Po drodze wstąpiłyśmy do
sklepu z czapkami. Wybrałyśmy takie pasujące do koszulek. Po udanych zakupach
udałyśmy się do parku aby rozruszać kości. Przy okazji przećwiczyłyśmy układ ,
to jak wchodzimy w jakiej kolejności.
-,,To może niech Madie zacznie ? ‘’ – powiedziała Katty
-,,Dlaczego ja ? Może ty ?’’ – rzekła Madie
-,,Ja też nie . Ashley a może ty ? ‘’ – zapytała Katty
-,,Ja się na to nie pisze ‘’ – odpowiedziała
Ja stałam z Evelyn zastanawiając się która ma zacząć kiedy
one się kłóciły.
-,,Caroline to może ty zaczniesz. Znasz układ doskonale.’’
-,,Ale ty też go znasz ‘’
-,,Ja czuje się jeszcze nie pewnie. Proszę cie Caroline bądź
pierwsza ‘’
-,,Zgoda ‘’
Podeszłyśmy do dziewczyn , które nadal się sprzeczały.
-,,Ej. Posłuchajcie Caroline zacznie. Koniec kłótni ‘’ –
krzyknęła Evelyn
-,,Dlaczego ona a nie ty ? ‘’ – odparła Katty
-,,Ponieważ ja nie czuje się za pewnie ‘’
Przytaknęły głowami. Teraz to ja miałam być ta pierwsza.
Jeśli ja coś zepsuje to będzie po nas. Cholera ;/ Z parku do hotelu wróciłyśmy
o 21. W pokoju zastałyśmy Wojtka.
-,,Cześć dziewczyny. Przygotowałyście już coś ?’’
-,,Tak mamy już choreografie ‘’ – powiedziała Madie
-,,Proszę zaprezentujcie ją’’
-,,Zaczekaj moment ‘’ – odpowiedziała Ashley i pobiegłyśmy
wszystkie się przebrać.
Katty włączyła muzykę. Pierwsza wybiegłam za ściany za mną
dziewczyny. Tańczyłyśmy równo , do muzyki. Cały czas obserwowałam minę Łoza.
Było widać , że jest zdziwiony i zaskoczony. Zakończyłyśmy układ. Na koniec
tylko piękny ukłon:)
-,,………. Nie wiem co powiedzieć …………’’ – mówił z pauzami
-,, No powiedz coś wreszcie ‘’
-,,Było genialnie. Świetny układ , super muza i genialne
stroje. Podziwiam was dziewczyny naprawdę ‘’ – skończył i wyszedł.
-,,Genialnie !!!!!!! Dziewczyny jak wam się tańczyło ?? ‘’ –
zapytałam
-,,Ekstra. Jutro jeszcze poćwiczymy i będzie git. ‘’ –
doceniła nas Katty
Zmęczone pasłyśmy już o 23. Ostatni dzień przygotowań. Każda
z nas czuła już jakąś presje. Rano jak przez ostatnie kilka dni wybrałyśmy się
do parku. W skupieniu i ciszy biegałyśmy. Podczas obiadu Wojtek nam doradził :
-,,Żeby nie ze świrować przed występem każda z was musi się
odizolować od reszty. Zabrać ze sobą słuchawki , nie wiem przejść się gdzieś ,
uspokoić się. Potem spotkać się i zacząć próby.’’
I tak zrobiłyśmy. Umówiłyśmy się pod wielkim drzewem za
godzinę. Poszłyśmy w różne strony. Pełny relaks. O 17 zaczęłyśmy naszą próbę
,,generalną’’ . Śpiewałyśmy , tańczyłyśmy. Dopracowywałyśmy nasz taniec.
Wszystko było dopięte na ostatni guzik. Ale czy na pewno ? Rano lekkie
śniadanie , ćwiczenia rozluźniające.
-,,Wiecie co boję się bardziej niż przed śpiewaniem’’ –
stwierdziła Madie
Przećwiczyłyśmy wszystko chyba ze sto razy. Spakowałyśmy
rzeczy potrzebne na wytęp jak i nasze bo nie wiedziałyśmy czy przejdziemy
dalej. O 13:30 przyjechała po nas taksówka. Pojechałyśmy. Na miejscu
dowiedziałyśmy się , że jesteśmy przed ostatnie. Godzina 15 się zbliżała.
Przebrane i przygotowane poszłyśmy na rozpoczęcie programu. Weszliśmy wszyscy
na scenę. Po krótkim wstępie rozeszliśmy się. Czekałyśmy tylko teraz na naszą
kolej ….
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz