środa, 13 lutego 2013

WALENTYNKA - Imagin z Niamem ♥♥


*** Z perspektywy Nialla ***
Lato, ciepłe powietrze i coraz dłuższe dni. Wszystkie dzieciaki z mojej szkoły grają w piłkę, biegają lub wygrzewają się w szkolnym parku. A ja ??? Siedzę w szkolnej stołówce razem z moją pasją czyli jedzeniem. Zastanawiacie się na pewno czy jestem samotnikiem ? I tutaj was zaskoczę bo mam wielu przyjaciół jednak nie mam takiego, któremu mógłbym powierzyć swój sekret. Co takiego ukrywam przed światem ?? Fakt, że jestem biseksualny ...... tak tak lubię dziewczynki jak i chłopców. Z całą swoją klasą mam świetny konktakt oprócz jednego nowego chłopaka. Doszedł do nas na początku roku jednak do tej pory nie zamienił z nikim ani słowa. Siedział sam w ostatniej ławce pisząc coś ciągle w swoim zeszycie. Na jednej z lekcji siedziałem sam w pierwszej ławce.
- Niall mógłbyś przesiąść się do ostatniej ławki na tą lekcję?? - poprosiła mnie nauczycielka. Z tego co zauważyłem jedyne wolne miejsce było obok tego tajemniczego chłopaka.
- Hej mogę się przysiąść ?? - zapytałem a on jedynie odsunął mi krzesło. Kiedy zająłem miejsce obok niego spojrzałem w jego stronę. Zauważyłem jego brązowe, trochę dłuższe włosy i idealne rysy twarzy. Siedziałem tak przez dłuższą chwilę dopóki on nie spojrzał na mnie. Wtedy poczułem jakby grom z jasnego nieba uderzył we mnie. Miał cudowne, czekoladowe oczy i piękne, pełne usta.
- Cześć jestem Niall. - powiedziałem podając mu dłoń.
- Witaj Niall jestem Liam. - odpowiedział ściskając moją dłoń. Jego dotyk i głos przyprawił mnie o rumieńce. Nie wiem kiedy a lekcja dobiegła końca. Zaprosiłem Liama aby przysiadł się do mnie na stołówce. Wspaniale nam się rozmawiało. Wiele się o nim dowiedziałem. Uwielbia żółwie, boi się łyżek co było dla mnie dość dziwne oraz wiem, że ma dwie starsze siostry i w innych szkołach nie miał lekko.
- Niall tyle dowiedziałeś się o mnie to teraz powiedz coś o sobie. – powiedział a po moim ciele przeszły ciarki. Co się z tobą dzieje ??
- Hmm…. jak widzisz uwielbiam jeść, mam starszego brata, gram na gitarze i z pochodzenia jestem Irlandczykiem. – odpowiedziałem cały czas patrząc mu w oczy.
- O jak fajnie. Ja też pogrywam troszeczkę na gitarze…. A czy potrafisz tańczyć ten wasz narodowy taniec? – zapytał na co ja pokiwałem potwierdzająco głową.
- Mam nadzieje, że kiedyś mnie tego nauczysz. – powiedział a ja od razu pomyślałem sobie, że nadarzy się okazja aby spotkać się sam na sam. Kolejne lekcje mijały mi bardzo szybko może dlatego, że siedziałem cały czas z Liamem.
- Może wpadniesz dzisiaj do mnie to pokażesz mi te kroki i pogadamy jeszcze. Co ty na to ?? – zapytał mnie a ja wstałem nie wiedząc co powiedzieć.
- Jasne z chęcią przyjdę. – wydukałem.
- Świetnie masz tutaj mój numer telefonu i adres. Do zobaczenia Nialler. – powiedział podając mi karteczkę. W głowie mi zaszumiało a serce zaczęło szybciej bić. Co się ze mną dzieje?? Czyżbym tak szybko się zakochał?? Nie możliwe…… Liam wygląda na porządnego faceta, który nie interesuje się chłopakami……

** Z perspektywy Liama**
Długo zbierałem się w sobie aby w końcu zapoznać się z Niallem. Zastanawiacie się dlaczego ?? W byłej szkole wszyscy znali moją prawdziwą orientację przez co nie miałem tam życia. Prawdziwą orientację? ? Tak jestem biseksualny i po dziś dzień żałowałem, że powiedziałem to mojemu byłemu przyjacielowi. Żałowałem do dzisiejszego poranka. To dzięki niemu się tutaj przeprowadziliśmy i mogłem poznać Nialla. On jest po prostu idealny. Jego błękitne i szczere oczy, cudowny uśmiech, włosy ułożone przez wiatr i wspaniała osobowość….. Jednym słowem Ideał. Ahh…… czy ja nie gadam jak nakręcony ?? Hehe może troszeczkę ale strasznie się cieszę, że mnie dzisiaj odwiedzi. Dobrze, że nie zapytał co ukrywam w swoim zeszycie. W nim znajdują się moje wszystkie myśli ale to nie jest pamiętnik tylko zeszyt z wierszami. Nawet dwa z nich są napisane z myślą o Niallu. Muszę przyznać całkowicie straciłem głowę dla tego uroczego chłopaka. Siedziałem właśnie nad zadaniem z biologii kiedy mój telefon zaczął dzwonić.
- Słucham. – odpowiedziałem odbierając.
- Cześć Liam tutaj Niall o której mogę wpaść?? – zapytał a ja wsłuchiwałem się w jego czarujący głos.
- Wiesz co jak chcesz to możesz już przyjść jeśli to nie problem.
- Jasne będę za 10 minut. – odpowiedział i się rozłączył. Czym prędzej udałem się do łazienki szybko przemyć twarz. Pobiegłem w prędkością światła do kuchni w której była moja mama. Ona tak samo jak tata wiedzieli prawdę o mnie od samego początku.
- Mamo za chwilę przyjdzie mój przyjaciel będziemy w ogrodzie. – powiedziałem łapiąc za tacę z sokiem i szklankami. Kiedy ktoś zapukał do drzwi od razu się przy nich znalazłem. Otworzyłem a moim oczom ukazał się Niall. Miał jasne spodnie z niskim stanem, czerwoną koszulkę polo i czerwone wysokie adidasy.
- Cześć Niall wejdź. – powiedziałem szerzej otwierając drzwi. Na jego widok dłonie zaczęły mi drżeć. Zaprosiłem go do ogrodu, gdzie miałem przyszykowany sok i kanapki.
- Liam po co robiłeś tyle jedzenia ?? Kupiłem chrupki i paluszki ale skoro tak się namęczyłeś….. – powiedział biorą pierwszy kęs. – Przyznaj się to nie ty robiłeś te kanapki? – zapytał uśmiechając się.
- Nie…… moja mama je zrobiła. – odpowiedziałem a on po tych słowach pobiegł do kuchni. Stanąłem koło drzwi gdzie usłyszałem jak Niall mówi do mojej mamy ,, Robi Pani najlepsze kanapki na świecie’’. Zaśmiałem się sam do siebie. Kiedy wrócił nauczył mnie kilku kroków w zamian czego dałem mu zadanie na biologię.

**Z perspektywy Nialla**
Muszę przyznać, że Liam jest świetnym uczniem. Szybko opanował kroki a co najważniejsze nadążał za mną. Podczas tych tańców kilka razy ,, niechcący’’ się dotknęliśmy. Gdybyście wiedzieli co teraz dzieje się w mojej głowie…. Przy nim tak naprawdę po raz pierwszy czułem się wolny i bezpieczny.
- Liam wiem, że mogę ci zaufać dlatego muszę ci zdradzić moją tajemnicę, o której nikt nie wie. – poczułem taką potrzebę aby być z nim szczery.
- Słucham Niall. – powiedział przysuwając się do mnie.
- Nikomu o tym nie mówiłem ale ja jestem biseksualny. – rzekłem i spojrzałem w jego oczy w których zauważyłem iskierki co mnie bardzo zaciekawiło.
- Liam my wychodzimy do cioci Claudii będziemy jutro rano. – krzyknęła Pani Payne.
- Skoro ty jesteś ze mną szczery to ja też będę. Muszę ci powiedzieć, że to przez tą wiadomość wszystkie dzieciaki ze szkoły mnie znienawidziły ponieważ jestem biseksualny. – powiedział a ja nie mogłem w to uwierzyć. Chłopak, który mi się podoba jest tej samej orientacji co ja !!!!!!! Z podjazdu dało się usłyszeć odjeżdżający samochód i tym sposobem zostaliśmy sami. Patrzyłem w jego czekoladowe tęczówki a on wpatrywał się w moje. Pomyślałem sobie, że zaryzykuje i złączyłem nasze usta w niewinnym, delikatnym pocałunku. Nie musiałem długo czekać na odpowiedz ze strony Liama bo on przemienił ten pocałunek w bardziej namiętny i pełen pasji. Spojrzałem ponownie na jego cudowną twarz i nie wiedziałem co powiedzieć.
- Od samego początku kiedy przyszedłem do naszej klasy bardzo mi się spodobałeś, teraz po tak długim czasie mogę powiedzieć, że cię Kocham ale zrozumiem jeśli ty nie czujesz tego samego. – powiedział po czym opuścił głowę. Złapałem go za policzki tak aby spojrzał na mnie.
- Ojjj Liam głuptasie. – odpowiedziałem po czym zatopiłem swoje usta w jego, lekki całus zaczął przemieniać się w coraz zachłanniejsze pocałunki.

**Z perspektywy Liama**
Nie sądziłem, że tak szybko się zakocham ale cóż serce nie sługa. Kiedy nasze pocałunki stawały się coraz namiętniejsze złapałem go za rękę i zaprowadziłem nas do mojego pokoju. Fakt miałem wcześniej dziewczynę z którą przeżyłem swój pierwszy raz ale z chłopakiem to będzie dla mnie zupełna nowość. Jednak przyznając się mam ogromną ochotę na Nialla a po jego zachowaniu sądzę, że chce tego samego. W pokoju to ja przejąłem inicjatywę i rzuciłem Horana na łóżko. Siedząc na nim nadal się całowaliśmy a ja w tym czasie pozbywałem się jego koszulki polo. Ujrzałem jego nagi tors na którym natychmiast zacząłem składać liczne pocałunki. Niall nie czekał za długo i zabrał się za odpinanie mojej koszuli. Szybka zamiana ról i to ja znalazłem się na dole bez spodni i bokserek. W mgnieniu oka pozbawiłem Niall dolnej części garderoby. Długo się ze sobą droczyliśmy sprawiając sobie nawzajem ogromną przyjemność. Było to dla mnie dość dziwne ale i wspaniałe uczucie. Znów górowałem nad Niallem, który leżał pode mną szyderczo się uśmiechając.
- Liam zrób to wreszcie. – powiedział odwracając się na brzuch. Ubrałem swojego przyjaciela w prezerwatywę bo bezpieczeństwo przede wszystkim. Powoli z lekko niepewnością zacząłem sprawiać przyjemność sobie i Niallowi. Z każdym kolejnym ruchem stawałem się coraz pewniejszy i agresywniejszy. Co jakiś czas nasze jęki lub mruczenia przeplatały się ze sobą tworząc harmonijną całość. Całowałem szyję i każdy kawałek ramion Nialla. Muskałem lekko jego ucho a z jego ust wydobył się głośniejszy jęk rozkoszy. Starałem się pogłębiać każde pchnięcie aby odczuć w pełni rozkosz. Chwilę później jego dłonie znalazły się na moich pośladkach domagając się więcej. Przyspieszyłem na tyle, że zacząłem obawiać się o własne łóżko jednak było mi tak dobrze, że nie chciałem przestawać.
- Jejku Liam to było cudowne. – odpowiedział przekręcając się do mnie łącząc nasze usta w jedność. Chwila na złapanie oddechu i zamiana ról – od tamtego momentu to ja mogłem napawać się przyjemnością.

** Z perspektywy Nialla**
Teraz to ja byłem głównym dowodzącym w sypialni. Przyznam, że to był mój pierwszy raz a Liam zaczął go cudownie. Leżał na plecach przygryzając wargę w oczekiwaniu na mój pierwszy ruch. Pocałowałem go lekko w niego wchodząc a podczas pocałunku poczułem jak się uśmiecha. Po chwili moich powolnych ruchów usłyszałem pierwsze pojękiwanie Liama. Cały czas miałem dostęp do jego ust więc praktycznie się od nich nie odrywałem. Drażniłem się z nim nie wykonując głębokich wejść do momentu kiedy ścisnął moje pośladki. Spojrzałem w jego tęczówki, z których jedyne co mogłem wyczytać to pożądanie.
- Nie przestawaj. – zamruczał. Obudził się we mnie dawno skrywany zwierzak, łóżko skrzypiało a w tle słychać było nasze jęki. Całowałem jego obojczyki czując jego usta na swojej szyi. Zacząłem drżeć podobnie jak Liam i nagle naszła nas przeogromna fala rozkoszy. Całym powietrze z płuc wypuściłem podczas ostatniego jęku. Położyłem się na jego gorącej klacie wsłuchując się w nierówne bicie serca.
- Wiesz, że cię kocham. – powiedział kładąc swoje dłonie na moich ramionach.
- Doskonale o tym wiem. – odpowiedziałem całując go w usta. Kiedy opanowaliśmy nasze ciała, ubraliśmy się a ja zadzwoniłem do domu, że rano przyjdę po rzeczy do szkoły. Cały wieczór spędziłem w objęciach Liama. Cały wieczór i cała noc razem. Mnóstwo pieszczot, pocałunek a nawet malinek. Umówiliśmy się, że na razie nie będziemy okazywać uczuć w szkole.

**Z perspektywy Liama**
Od tamtego magicznego dnia dzisiaj mijają dwa lata. Razem z Niallem poszliśmy na castingi do X- Faktora i się udało. Obecnie jesteśmy w zespole One Direction w którym poznaliśmy trzech wspaniałych facetów Zayna, Harrego i Louisa. Wspólnie jeździmy w trasy po całym świecie a otaczają nas wierni i oddani fani. Zastanawiacie się na pewno co ze mną i Niallem ?? Otóż po dziś dzień jesteśmy razem. Już nie musimy się ukrywać a nasi producenci to w pełni zaakceptowali. Mamy wsparcie w naszych rodzinach, przyjaciołach, chłopakach z zespołu a przede wszystkim w fankach. Od naszym imion stworzyły skrót czyli ja z Niallem nazywamy się Niam. Mimo hejtów na nasz temat one zawsze nas bronią i piszą ciepłe słowa. Razem jesteśmy silniejsi, znamy się doskonale. Jak to mówią jest to miłość od pierwszego wejrzenia. 


Nie mogłam się powstrzymać i dzisiaj dodaje wam mojego pierwszego imagina w style Bromance ♥ Mam nadzieje, że wam się spodoba bo liczę na wasze szczere opinie :*
A co do poprzedniego rozdziału to chyba wam się nie podoba bo słabo komentujecie :C
KOCHAM WAS WSZYSTKICH I KAŻDEGO Z OSOBNA ♥ UDANYCH WALENTYNEK ♥♥ 

12 komentarzy:

  1. Boskiee... napisz coś. podobnego o Niallu i Harrym proszę :* :)

    OdpowiedzUsuń
  2. and-i-need-you-here-with-me-now.blogspot.com ZAPRASDZAM DO MNIE ! przepraszam za spam ♥ Wspaniały blog, bardzo mnie ciekawi ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Heh walentynki się udały i ten imagin oczywiście się podobał. Ps nie komentujemy słabo tylko niektórym sie zkończyły ferie :( ale ten imagin jest super *_* . /Laura

    OdpowiedzUsuń
  4. no właśnie niektórym sie zkończyły fernie np mi :( i nie mają czasu czytać ;( ale ja przeczytałem i jestem z tego zadowolony <3 bo imagine był suuuper <3 -Kamil <3

    OdpowiedzUsuń
  5. to najleprzy imagin bromance jaki przeczytałam *_*

    OdpowiedzUsuń
  6. pierwszy raz w życiu przeczytałam Bromance'a *_* ---Jula

    OdpowiedzUsuń
  7. wielbę twoje imaginy *_*

    OdpowiedzUsuń
  8. Surper najleprzy na tej stronce :3

    OdpowiedzUsuń
  9. pisz więcej 18+

    OdpowiedzUsuń
  10. kocham imaginy twe ;*

    OdpowiedzUsuń
  11. ociekający zajebistością *_*

    OdpowiedzUsuń
  12. 30 yr old Environmental Tech Rycca Kesey, hailing from Brandon enjoys watching movies like Joe and Origami. Took a trip to St Mary's Cathedral and St Michael's Church at Hildesheim and drives a RX. czytaj

    OdpowiedzUsuń