Rozdział 29 ♥

***Katty***
Od wyjazdu chłopaków minął dopiero tydzień. Całe szczęście, że chodzimy do szkoły bo inaczej moje myśli zjadłyby mnie od środka. Madie nie wraca na razie, Caroline mieszka gdzieś w okolicy szkoły. Razem z nami mieszka Eleanor i naprawdę wcześniej nie sądziłam,  że tak ją polubię. Często urządzamy sobie maraton filmowy lub babskie pogaduchy. El ma o tyle lepiej, że nie siedzi w szkole tylko pracuje.  W szkole norma codziennie po 7 lekcji ale co najlepsze, że jestem razem z Caroline, Evelyn i Ashley w klasie a jestem młodsza o rok !!! Ha jestem geniuszem bo przeskoczyłam jedną klasę…. Czyli teraz wszystkie skończymy szkołę w tym samym czasie i będziemy miały razem studniówkę. Za trzy dni Niall ma urodziny a jest daleko ode mnie jednak mam nadzieje, że uda nam się porozmawiać w ten dzień. Po szkole jak zwykle wracałyśmy do domu na pieszo.
- Może wpadniemy do mnie? Zobaczycie jak mieszkam. – zaproponowała Caroline. Od kiedy się wyprowadziła nikt z nas jeszcze u niej nie był. Przyjęłyśmy propozycję i udałyśmy się za nią. Do szkoły miała może 5 minut spacerkiem  więc jej trochę zazdrościłam, że może dłużej spać. Dotarłyśmy do niedużego bloku z pięknym ogródkiem przed budynkiem. Pierwsze piętro drzwi numer 6. Otworzyła drzwi a naszym oczom ukazała się mała kawalerka lśniąca czystością.
http://regiodom.pl/portal/sites/regiodom/files/imagecache/657x254/images/regiodompl/46/kawalerka-vox.jpg?md0frg
http://www.budnet.pl/zdjecia/kabina_fresh_marki_kolo_mduze.jpg
- Jejku jak ty tutaj masz ślicznie. – mówiłam z ekscytacją.
- Hehe to kiedy parapetówka ?? – zapytała Evelyn.
- To może jak chłopcy wrócą ?? – zaproponowała Ashley. Mina Caroline ewidentnie się zmieniła. Usiadłyśmy przy stole a Carola zrobiła nam swoją popisową kawę, którą sama nauczyłam ją robić. To było zwykłe Latte ale ona dodawała czegoś do niej i było przepyszne. Rok szkolny zaczął się tydzień temu a już zadali nam pracę. Na lekcję wosu mamy przygotować pracę bądź referat : ,, Jak nasze życie zmieniło się podczas wakacji’’ a żeby było śmieszniej pani profesor kazała nam zrobić to na jutro więc może być ciekawie. Ja będąc już w podstawówce nie odrabiałam lekcji…. przyczyna bo mi się nie chciało. W naszych szeregach była jednak Carola, która wyznaczyła nam zadania i musimy niestety do tego się zastosować. Gdy byłyśmy u niej ona już zaczynała swoją część a na klawiaturze pisała tak szybko, że bałam się o laptopa.
- Caroline a co ty robisz przez ten czas po szkole ? – zapytała Ash.
- Chodźcie pokaże wam. – powiedziała idąc w stronę drzwi wyjściowych. Prowadziła nas przez uliczkę pełną różnych kawiarenek kiedy zatrzymała się koło jednej z nich. Przy niej stała ławeczka na której siedziało dwóch chłopaków. Jeden trzymał w ręce gitarę a drugi pudło imitujące perkusję. Caroline bez problemu podeszła do nich i się przywitała. My stałyśmy jak wkopane patrząc co się dzieje.
- Dziewczyny poznajcie to jest Tony a to Andy. – przedstawiła nam chłopców.
- To jest Katty, Evelyn i Ashley. – powiedziała pokazując po kolei na każdą z nas. http://www.likely.pl/files/photo/large/20121220/lubisz-chlopakow-z-grzywka-jak-ten-zapytajonetpl-masz-pytanie-my-mamy-odpowiedz-likely-pl-fc5a0972.jpeg <--- Tony, który nie dosyć, że ma oczy podobne do Nialla to na dodatek gra na gitarze. Jest w ich wieku chociaż na takiego nie wygląda.
http://data.whicdn.com/images/11733565/tumblr_lo0iwc0Ytw1qliaw8o1_500_large.png?1310125012 <-- Andy gra na perkusji lub pudle. Jak się okazało jest starszy brat Tony’ego. Moim zdaniem przypomina mi Liama zanim zaczął karierę.
- I co wy tutaj robicie ?? – zapytała Evelyn.
- Na razie czekamy na jeszcze jedną osobę. – odpowiedział Tony.
- A na kogo tak dokładnie ? – podpytałam.
- Czekamy na Emily. – powiedział Andy. Nie minęło 10 minut a w naszą stronę biegła jakaś dziewczyna. Przywitała się z Caroline, chłopakami i stanęła naprzeciwko nas.
- Cześć jestem Emily. – powiedziała wyciągając do nas dłoń. Podałyśmy jej dłonie przedstawiając się.
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyAvGMY3ELCwQ9wRz6wigZzNDof-qhO25nzQ6BYLZqxiNSX7tbDhyphenhyphenrv7vaJGqzXcqu47-BfXr13bP_2T2Y854qfC-X60gSehw88d6oH6hmY8VjuJCfP8F6jP7ebFOfR0jozIKe3EKmy9E/s1600/eeeeeeeeeee.jpg <---- Emily była dziewczyną Andy’ego bo dało się to zauważyć po jej zachowaniu. Była gorzej zakręcona niż ja i Ashley razem wzięte. Tony nastroił gitarę a my zajęłyśmy sąsiadującą ławkę. Moje domyślenia się spełniły i zaczęli śpiewać. Pierwszym kawałkiem jaki wykonali była piosenka Olly’ego Mursa ,, Heart skips a beat’’ . Muszę przyznać, że całkiem nieźle im to szło. Zaśpiewali kilka piosenek i o 18 byłyśmy w drodze powrotnej do domu.
- Długo ich znasz ? – zapytałam Caroline kiedy wracałyśmy do niej po nasze rzeczy.
- W ten dzień co się przeprowadziłam ich poznałam. – odpowiedziała. Kiedy już byłyśmy w domu zabrałyśmy się za przygotowywanie materiałów do naszej jutrzejszej pracy. Nim się obejrzałam wybiła godzina 22. Cóż jutro szkoła więc trzeba położyć się już spać. Spojrzałam na wyświetlacz mojego telefonu zdjęcie moje i Nialla. W tym samym momencie dostałam smsa. ,, Kocham cię z każdym dniem coraz bardziej ♥ miłych snów kochanie’’ Czym prędzej zabrałam się za odpisywanie. ,,Miłych snów kocie ♥ Nie mogę doczekać się naszego spotkania. I love you’’.  Popatrzyłam jeszcze raz na moją śliczną tapetkę i odpłynęłam.

***Madie***
Wyjazd do Francji okazał się strzałem w dziesiątkę. Fakt dotarliśmy tam szybko ale zanim dojechaliśmy do hotelu to minęła cała wieczność. Jednak przepiękne widoki w jakimś stopniu zrekompensowały mi te niekończące się korki.  Nie jedna nastolatka chciałaby znaleźć się w mieście miłości ze swoim idolem….. ja to mam szczęście prawda ? Nasz hotel był przecudowny (http://www.hotelnews.pl/wp-content/uploads/2009/05/hotel-de-louwre.jpg ). Zakwaterowaliśmy się w wielkim apartamencie, z ogromnym pokojem, łazienką i tarasem. Z okna mieliśmy wspaniały widok na centrum Paryża jak również na wieżę Eiffla. Mieliśmy spędzić tam jeden miesiąc czyli gdzieś tak 2 października mieliśmy wrócić. Jednak po tygodniu wszystko się zmieniło.
- Madie musimy porozmawiać. – powiedział do mnie Justin kiedy wrócił z jednego koncertu.
- Słucham. – powiedziałam podkulając nogi robiąc mu miejsce obok mnie.
- Cała ta trasa tutaj po Francji najprawdopodobniej się przedłuży. – mówił nawet nie patrząc na mnie.
- O ile ? – spytałam.
- Najwyraźniej o kolejny miesiąc. – odpowiedział.
- Aha a co potem ?? – zapytałam po raz kolejny.
- Powrót do Niemiec lub Kanady. – powiedział ze smutkiem.
- Do Kanady ?? – zapytałam.
- Tak bo chyba kończą mi się koncerty po Europie na ten rok. – odpowiedział patrząc już na mnie. Zobaczył w moich oczach przytulił mnie do siebie.
- Ale proszę cię nie smuć się. Jeśli się uda polecisz ze mną. – powiedział podnosząc mój podbródek.
- Mam lecieć z tobą ??
- Tak bardzo bym tego chciał…. wiesz Madie ja nie jestem z tobą do końca szczery……
- Ukrywasz coś przede mną ??
- Tak ……………
- Powiedz mi nawet jeśli miałaby to być najgorsza rzecz jaką usłyszę ………
- Wszystkiego się dowiesz ale w swoim czasie. Bądź gotowa dzisiaj o 19. – powiedział całując mnie w policzek i wyszedł z pokoju. Siedziałam zmieszana na łóżku zastanawiając się o co mu chodziło. W kuchni znalazłam karteczkę ,, Zajrzyj do garderoby’’.  Pobiegłam czym prędzej a w środku znalazłam prześliczną czerwoną sukienkę (http://bi.gazeta.pl/im/7c/6c/b9/z12151932Q,Czerwone-sukienki--Top-Secret--59-99zl.jpg ) Na niej również znalazłam karteczkę ,, Mam nadzieje , że się podoba’’ Ubrałam ją czym prędzej na siebie, wyprostowałam włosy, zrobiłam lekki makijaż i spojrzałam na zegarek. 18:55 czyli będzie tutaj za pięć minut. Równo o 19 drzwi do pokoju się otworzyły a w nich ujrzałam Justina w garniturze. Możecie wierzyć lub nie ale na jego widok moje nogi ugięły się pode mną. Złapałam go pod rękę a on zaprowadził nas do hotelowej restauracji…….



6669 wejść O_O o matko !![Hazza czuwa :D]  uwielbiam was ♥♥ dziękuje za liczne komentarze i nie przestawajcie :) Dziś urodzinki Harrego więc WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO ;* Mam prośbę do was jeśli możecie podpisujcie się w komentarzach bo chcę poznać chociaż wasze imiona :)