wtorek, 5 lutego 2013

Rozdział 30 ♥


**Madie**
W restauracji czekał na nas pięknie przystrojony stolik, osypany czerwonymi różami  i mnóstwem świec. Usiadłam niepewnie na jednym z krzeseł po czym kelner przyniósł nam kolacje. W pewnym momencie odsłonił zasłony a naszym oczom ukazała się piękna wieża Eiffla. W ciszy jednak przy cichej muzyce zjedliśmy podany posiłek. Cały czas zastanawiałam się co on przede mną ukrywa.
- Więc miałem ci coś powiedzieć. – zaczął kiedy jego krzesło znalazło się obok mojego. Spojrzałam w jego stronę a po minie można było wywnioskować, że bardzo się stresuje.
- Przecież wiesz, że możesz powiedzieć mi wszystko. – powiedziałam do niego.
- Madie mimo, że znamy się niecałe dwa miesiące bardzo mi się spodobałaś a nawet mogę powiedzieć, że się zakochałem. – przy ostatnich słowach spojrzał mi prosto w oczy. Patrzyłam na niego z niedowierzaniem jednak on nie czekał na moją odpowiedz tylko mnie pocałował.
- Zrozumiem jeśli nie czujesz tego samego co ja. – odpowiedział kiedy odsunęliśmy się od siebie. Położyłam dłoń na jego kolanie a on spojrzał na mnie pytająco.
- Bardzo mi się podobasz dlatego sądzę, że powinniśmy spróbować. – po moich słowach na jego twarzy pojawił się promienny uśmiech. Znów mnie pocałował a ja pomyślałam sobie, że właśnie teraz stałam się dziewczyną Justina.

**** Lou ***
Nie wiem kiedy ten czas zleciał. Wczoraj nasz kochany żarłok miał swoje 19 urodziny. Całe szczęście, że Simon dał nam dzisiaj wolne bo nie wyobrażam sobie jak mielibyśmy śpiewać na scenie. Rano oczywiście rutyna po imprezie tylko Liam dobrze się trzymał bo wiadomo jego problemy zdrowotne wykluczają go z jakiegokolwiek spożywania alkoholu.  Koło 9 ktoś pukał do drzwi, że wszystkich męczył kac morderca to nikt już nie spał. Byłem najbliżej drzwi dlatego poszedłem otworzyć. Złapałem za klamkę a po drugiej stronie ujrzałem Danielle.
- Cześć Lou jest Liam ?? – zapytała mnie ucieszona jak zwykle.
- Jest zaczekaj zawołam go. – powiedziałem na wpół przytomny. Zapukałem do łazienki w której właśnie znajdował się Daddy.
- Liam słuchaj masz gościa. – powiedziałem przez drzwi.
- Powiedz aby ten ktoś zaczekał tak z 5 minut. – odpowiedział mi krzycząc najwyraźniej spod prysznica. Wróciłem do pokoju gdzie czekała Dan.
- 5 minut i będzie. – powiedziałem opadając na fotel. Siedziałem ledwo przytomny i muszę przyznać, że nigdy tak się nie czułem po imprezie. Kiedy Liam wyszedł z łazienki spojrzał na mnie błagalnym wzrokiem.
- Panowie chodźmy na dół, zjemy coś. – po ostatnich słowach Horan stał na nogach jak nowo narodzony. Zeszliśmy w czwórkę na śniadanie a Liama zostawiliśmy samego z Danielle. Ja zamówiłem sobie owsiankę, Zayn i Harry płatki kukurydziane a Niall jak zwykle cały talerz jedzenia.  Nieważne czy byłby trzeźwy czy nie i tak musi zjeść mnóstwo jedzenia. Mogę również stwierdzić, że na kacu je jeszcze więcej. Cóż taki urok Nialla. Po zjedzeniu skromnego śniadania można powiedzieć, że poczułem się lepiej bo żołądek nie był już pusty. Zaczęliśmy rozmawiać o wczorajszym wieczorze kiedy podszedł do nas Simon.
- Słuchajcie Panowie okazało się, że część chętnych się wycofała i wracamy do Berlina dwa tygodnie wcześniej. - powiedział uśmiechnięty.
- Jeeeeee!!!!!!! Super. - krzyknął na cały głos Harry zwracając na siebie uwagę osób siedzących w pobliżu.
- A gdzie Liam ?? - zapytał.
- U góry musiał z kimś porozmawiać. - powiedział Zayn. Więc wracamy dwa tygodnie wcześniej czyli gdzieś tak 15 października. Tylko dlaczego dzisiaj dopiero jest 14 września ??? Kiedy doprowadziliśmy się do stanu używalności wróciliśmy do góry powiadomić Liama o wspaniałej wiadomości. Stojąc przed drzwiami usłyszałem tylko krzyk Danielle.
- Tak !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Liam to było cudowne. - zaszokowany poprosiłem chłopaków aby nie wchodzili do pokoju bo domyślałem się jaki widoczek zastaniemy. Daliśmy im 15 minut i dopiero weszliśmy do pokoju. Liam chodził po pokoju bez koszulki a Dan właśnie zapinała spodnie. Usiadłem wygodnie na swoim łóżku i przypatrywałem im się. Harry  poszli zrobić kawę, Niall chyba zasnął na fotelu a Zayn jak to on poszedł do łazienki.
- Do zobaczenia skarbie. - powiedziała Danielle całując Liama po czym opuściła nasz pokój. Patrzyłem cały czas na przyjaciela czekając  na jakieś wyjaśnienie zaistniałej sytuacji.
- Czy to jest twój plan Liam?? - zapytał go Harry. - Chcesz aż do naszego powrotu za przeproszeniem piepszyć się z Dan. Czy może wróciliście do siebie??
- Tak postanowiliśmy dać sobie jeszcze jedną szansę.- powiedział stanowczo.
- A to po co było to całe zamieszanie z twoim samobójstwem, podchody do Caroline no po co do cholery ?? - zapytał go ponownie Harry.
- Wiesz co serce nie sługa robi co chce. - odpowiedział po czym wyszedł. Spojrzałem w stronę Loczka i najwyraźniej był lekko wkurzony.
- Hazz co jest ?? - spytałem.
- Nie dawno gadałem z nim bo mówił, że ma problem. Nie mógł  się zdecydować na jedną z dziewczyn bo wahał się między dwoma. Podejrzewałem, że nie wie czy woli Dan czy Caroline ale teraz już widzę jak zadecydował. Tylko po co to wszystko ?? Gadał ze mną wcześniej z Niallem. Nie rozumiem go, strasznie się zmienił. - powiedział zajmując fotel obok mnie i podał mi kawę. Wziąłem łyk gorącego napoju po czym popatrzyłem na Harrego.
- Sądzę ale to tylko moja opinia, że Liam się zmienił pod wpływem zachowań Dan. Może gdyby rozeszli się na dobre wrócił by ten nasz stary Daddy. - odpowiedziałem smutnym głosem. To było nie podobne do Liama. Jemu zawsze zależało na szczerej miłości a nie tylko na seksie, nie oszukujmy się w każdy związku ważne jest życie intymne ale żeby aż tak ?? Kiedy Niall się obudził postanowiliśmy przejść się po mieście. Zajrzeliśmy do kilku sklepów z ciuchami co znaczyło kupno nowych szmatek oraz kilkanaście zdjęć z początkującymi fankami. Jak zachowują się Niemieckie fanki ??  Nie są zbyt pewne siebie tak jak w niektórych krajach ale może to i lepiej bo Paul nie musi się za bardzo przemęczać. Nie powiem, że zaprzeczam stereotypowi, że Niemki są brzydkie bo prawdę mówiąc to ładną dziewczynę spotkasz tutaj rzadko. W drodze powrotnej wpadliśmy do baru gdzie zjedliśmy obiadokolacje. Liam cały czas trzymał się z dala od nas. Może ta prawda aż tak go zabolała?? No nie wiem ale zobaczymy co dalej się wydarzy. W hotelu znów czekała na nas Danielle i szczerze mówiąc to się wkurzyłem bo równie dobrze ja mogłem zabrać ze sobą Eleanor lub resztę dziewczyn. Podeszła do Liama i pocałowała go patrząc czy my to wszystko widzimy. Dan w ostatnim czasie też bardzo się zmieniła bo zachowuje się jak jakaś diva, którą nie jest. Fakt jest rozpoznawana z wszystkich teledysków w których brała udział ale, żeby pchać się przed obiektyw ??? Czuję, że ich schadzka źle się zakończy. A skąd to wiem?? Ponieważ nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Jak każdego wieczoru w hotelu graliśmy w karty, na konsoli nawet Niall się wysilał i grał nam na gitarze. Bywało również, że cały wieczór albo się biliśmy albo łaskotaliśmy bo co innego mieliśmy robić ?? Liam tego dnia totalnie nas olewał.
- Liam możemy wiedzieć o co ci chodzi? - zapytał Niall.
- Czepiacie się mnie, że wróciłem do Danielle. A może ja ją nadal kocham ?? - powiedział.
- Tak to skoro ją kochasz nie gadałbyś ze mną na temat dziewczyny którą masz wybrać..... - powiedział podirytowany Niall.
- Chwila słabości..... - odpowiedział Liam.
- Tak to po jaką cholerę mówiłeś, że pocałowałeś Caroline w ten dzień kiedy wyszła ze szpitala mając świadomość, że na dole jest  Dan?? - spytał zdenerwowany.
- Nie wiedziałem co robić ale po dzisiejszym dniu już wiem.. - odpowiedział stanowczo.
- A co z Caroline? - zapytał już chyba po raz ostatni.
- Ona to tylko moja przyjaciółka. - powiedział i zniknął za drzwiami łazienki. Z mieszanymi uczuciami każdy z nas po kolei poszedł do łazienki. Kiedy już leżałem w ciepłym i wygodnym łóżku napisałem kolejnego już smsa do Eleanor ,, Cholernie tęsknie za Tobą :c Miłych snów :*''' Spojrzałem na zegarek była 23:30.

***********************
Mieszkanie samej jest super doświadczeniem ponieważ sama rządzisz sobą i swoim mieszkaniem. Często jednak wieczorami czuje się samotna bo nikogo nie ma przy mnie. Wtedy wracam myślami do pocałunku z Liamem i jakoś tak lepiej robi mi się na duszy. Chciałabym aby między nami coś było ale gdy przypomnę sobie groźby Dan od razu wszystkiego się odechciewa. Siedziałam z laptopem na kolanach i przeszukiwałam kolejne, niemieckie strony plotkarskie. Na kilkunastu znalazłam zdjęcia z koncertów chłopaków. Później odwiedziłam twittera a tam wiele osób poprosiło mnie o obserwowanie. Jakbyście się czuli wiedząc, że kilka miesięcy temu byłaś znana tylko w swoim mieście a nielicznie z Internetu wiedzieli o tobie więcej a teraz twoja popularność urosła. W szkole jak to w szkole szara i nudna rutyna. Lekcje, sprawdziany, kartkówki i różne referaty. Jednak pocieszam się tym, że zostało mi tylko kilka miesięcy a potem najdłuższe wakacje w życiu. Ale co potem ?? Albo zostanę tutaj albo wrócę do domu lub istnieje taka opcja wylotu do Anglii. Spojrzałam na zegarek 19:30 a miała odwiedzić mnie Emily. Przygotowałam kanapki i ciepłą herbatę. Nie minęło 10 minut a już była  u mnie. Zjadłyśmy kolację, poplotkowałyśmy a nawet potańczyłyśmy.
- Wiesz co chodź ze mną do sklepu. – zaproponowała.  Ubrałam dresy, zamknęłam dokładnie drzwi i poszłyśmy do sklepiku. Nie było nas może z 15 minut ale kiedy wróciłyśmy zobaczyłam, że drzwi do mojego mieszkania są wyrwane. Podeszłam bliżej i zobaczyłam totalny chaos w środku. Meble poprzewracane, tapeta pozrywana ze ścian a na jednej z nich napis ,, Znajdę cie’’. Emily zauważyła moją przerażoną minę i stanęła obok mnie.
- Dzwoń na policję. – jak mi podpowiedziała tak zrobiłam. Funkcjonariusze zebrali odciski palców i zabezpieczyli mieszkanie. Wstawili drzwi i spojrzeli na mnie.
- Czy będzie miała pani gdzie się zatrzymać na tą noc ?? – zapytał mnie jeden z nich.
- Tak ale czy to konieczne ??
- Tak ponieważ jutro rano przyjadą ludzie sprawdzić teren i ponownie zebrać ślady.
- Mogę wejść po kilka rzeczy ??
- Oczywiście ale proszę ubrać rękawiczki. – powiedział podając mi parę białych rękawic. Zabrałam książki do szkoły, kilka ciuchów i kosmetyki.
- Panie władzo a o której mogę tutaj wrócić ??
- Najlepiej koło 17. Niech Pani się nie martwi nikt tutaj nie wejdzie. – powiedział. Złapałam za telefon i wybrałam numer do Katty.
- Słucham. – usłyszałam głos przyjaciółki.
- Cześć Katt. – powiedziałam.
- O hej Caroline. Co słychać??
- Mam do ciebie poważną sprawę.
- Słucham kochana.
- Mogę zatrzymać się u was na noc??
- Jasne ale co się stało ?? – zapytała.
- Opowiem ci jak przyjdę. Wielkie dzięki będę tak za 20 minut.
- Nie ma sprawy będziemy czekać. – rozłączyła się. Emily musiał wrócić do poszła do domu a ja wyruszyłam w drogę do dziewczyn. Przechodząc obok jednych bloków usłyszałam dziwne szmery. Przyspieszyłam ale one wcale nie ucichały.
- Jak tam podoba się mieszkanie?? – usłyszałam drwiący głos mężczyzny przez którego wylądowałam w szpitalu. Szłam przed siebie a na przekór mnie na ulicach było pusto.
- Nie bój się nie zrobię ci krzywdy. – powiedział a ja spojrzałam przez ramię i zauważyłam, że idzie za mną. Wyciągnęłam telefon i zadzwoniłam po policję. Na szczęście ten koleś nic nie usłyszał i chwilę później już siedział w radiowozie. Spokojnie doszła do dziewczyn. Weszłam do salonu i wszystkie wspomnienia odżyły.
- Caroline !!!!!!!!!!!!!!!!!! – usłyszałam krzyk Ashley. Opowiedziałam im całą sytuację z mieszkaniem i z tym facetem. Patrzyły na mnie zadziwione.
- Może wrócisz tutaj do nas ?? – zaproponowała Evelyn.
- Wiecie co jeśli wam to nie będzie przeszkadzało to z przyjemnością tutaj wrócę. – po moich  słowach rzuciły się na mnie. I cóż wracam na stare śmieci tylko z nadzieją, że teraz będzie lepiej. Rano jak zwykle do szkoły a po niej do mojego mieszkania. Zabrałam z niego wszystkie moje rzeczy a klucze oddałam właścicielowi. Wróciłam do swojego starego pokoju i do moich przyjaciółek. A czy Eleanor traktuje jako przyjaciółkę ?? Jasne jest świetną dziewczyną, której nie da się nie lubić. Zrobiłam lekkie przemeblowanie w sypialni i na osobnej ścianie zostawiłam miejsce na zdjęcia z imprez lub ze znajomymi.  Dołączyłam do dziewczyn które urządzały sobie wieczór filmowy. Zasiadłam obok El, która miała największą miskę popcornu. Wybrały niestety płaczliwy film bo na koniec salon wyglądał jak składowisko zużytych chusteczek. Wzięłam szybki prysznic i zmęczona wszystkimi wydarzeniami zasnęłam.





I jest numerek 30 ♥ Nie spodziewałam się, że tyle rozdziałów napiszę dla was :) Jesteście cudowni i to dzięki wam ten blog jeszcze istnieje :* Propozycja taka 14 komentarzy i nowy rozdział :) A po za tym czytał ktoś z was imagina z Liamem, który dodałam niedawno ?? Co o nim sądzicie ? Chcielibyście jeszcze przeczytać jakiś ode mnie ??? Jak tam to z kim ???
WIELKIE BUZIAKI DLA STAŁYCH I CIERPLIWYCH CZYTELNIKÓW ♥♥♥ 

18 komentarzy:

  1. Ja jak zwykle, dodająca pierwszy komentarz.no więc imagin z Liamem mi sie baaardzo podobał ponieważ był w innej formie niż pozostałe.Rozdział jest też suupcio :).No więc następny imagin.... mi oczywiście podobają sie wszystkie imagine o 1D.Ale jeżeli piszesz Bromances to mógł by być z Niallem & Liamem?/Laura :D

    OdpowiedzUsuń
  2. hmmm ja też jestem z Niamem albo Narrym <3 apropo rozdziału nie mogem sie doczekać nexta-Jula :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeny!!!!!!! Ten wątek z Car, Liamem i Dan mnie rozbraja! Ja tak bardzo bym chciała, żeby Li był z tą słodziutką, delikatną dziewczyną, która tak się wszystkiego boi, a on jest z Dan i to tylko dla sexu?! o,O czegoś takiego jeszcze nie czytałam i jak zwykle uważam, że rozdział wyszedł świetny, tym bardziej, że jest tyle o właśnie mojej kochanej dziewczyne <3 Czekam na nn
    + zapraszam do mnie na kochamtwojeoczy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Woow! taki ten rozdział świetny że.... że niewiem co... . Naprawde masz taleent!!!hmm teraz o imaginie... no więc tak, bardzo nam sie podobał i apropo kolejnego to też jestem za niallem i liamem.a jak nie to lou. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A to ten facio co rozciął Caroline rękę? ale to jest extra! dalej daej!

    OdpowiedzUsuń
  6. hahahaha , Madie z Justinem? Spoko. następny imagin może z Niallem?------------------------> Gabi <3

    OdpowiedzUsuń
  7. hehe .. fajny rozdział .. czekam na nastopny ;DD

    OdpowiedzUsuń
  8. Piszesz niesamowicie i jeżeli jeszcze będziesz kiedyś pisała imagin to nie pogardzę jezeli będzie z Niallem i Liamem ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. No chcemy przeczytać jeszcze jakiś id Ciebie ;* Może sama wymyślisz z kim? A co do rozdzialu, to jest świetny i długi....

    OdpowiedzUsuń
  10. Huehue... Liam mnie rozwala.... Tak, postanowiliśmy dać sobie jeszcze jedną szansę... czekam na nexta! :*

    OdpowiedzUsuń
  11. *______* *______* *______* *______* *______*

    OdpowiedzUsuń
  12. Te laski na górze mają rację, Niam jest spoko XD , jeżeli mogłabyś napisać bromance'a ;*

    OdpowiedzUsuń
  13. Hmmm ciekawe co teraz nna to Karoline? Następny plis! A imagin? Był świetny! Możesz jeszcze kiedyś napisać imagin... ----> Ala ;*

    OdpowiedzUsuń
  14. So good! <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Dodałabyś. Jutro ?

    OdpowiedzUsuń
  16. kiedy będzie next?

    OdpowiedzUsuń
  17. nowy rozdzial pojawi sie dzisiaj kolo 21 :*

    OdpowiedzUsuń